Kameralne przyjęcie w Bielsko-Białej | Natalia & Alan
Kameralny ślub w Bielsko-Białej
Każdy ślub jest wyjątkowy. Każdy owiany jest magią miłości. Czasem jedynie scenariusz uroczystości jest nieco odmienny, choć i tak towarzyszą jej podobne wzruszenia. Ceremonia zaślubin Natalii i Alana była kameralna, a przyjęcie weselne odbyło się bez hucznych zabaw. Mimo to dla Pary Młodej był to jeden z najszczęśliwszych dni.
Zresztą zobaczcie sami.
Przygotowania w dniu ślubu
Uczestniczyłam w przygotowaniach do uroczystości zarówno Natalii jak i Alanowi. Oboje byli podekscytowani i nie mogli doczekać się chwili, gdy się zobaczą.
First look
Moment, gdy Pan Młody widzi po raz pierwszy swą wybrankę w pięknej białej sukni, jest jednym z moich ulubionych. Emocje, jakie mu towarzyszą, udzielają się nawet mnie.
Błogosławieństwo od rodziców
Zgodnie z tradycją Natalia i Alan otrzymali od rodziców błogosławieństwo. Po czym odwdzięczyli się im podziękowaniami za trud włożony w ich wychowanie. Nie obyło się bez łez wzruszenia, czułych słów i uścisków pełnych miłości. To fantastyczne uczucie towarzyszyć Młodej Parze w takich chwilach i uwieczniać na zdjęciach kochającą się rodzinę.
Ceremonia ślubna w kościele
Świadkami uroczystości zaślubin Natalii i Alana była najbliższa rodzina i przyjaciele. Para Młoda wciąż trzymała się za ręce i co chwilę spoglądała na siebie z miłością. Ich wyjściu z kościoła towarzyszył kolorowy deszcz konfetti.
Spacer po Bielskiej starówce
Po ceremonii Natalia i Alan udali się na krótki spacer urokliwą bialską starówką. Zrobiłam kilka zdjęć, by uwiecznić początek ich wspólnej już drogi.
Przyjęcie w “Al caminetto” w Bielsko-Białej
Przyjęcie weselne odbyło się we włoskiej restauracji “Al caminetto”, w gronie najbliższych Natalii i Alanowi osób. Wprawdzie nie było hucznej zabawy i tańców, ale atmosfera była wesoła i rodzinna. Goście, wśród śmiechów i ciekawych rozmów, miło spędzali czas, świętując pierwszy dzień wspólnego życia Natalii i Alana.