Sesja narzeczeńska w Katowicach

 

Rok 2020 wszystkich nas zaskoczył i dla wielu pozmieniał plany na nadchodzący czas. Nikola i Mariusz pierwotnie planowali swoje wesele na początek czerwca, niestety z przyczyn niezależnych od nich musieli ten termin troszkę przesunąć - ale widzimy się już niedługo! Czas oczekiwań stwierdzili, że fajnie będzie wykorzystać na sesję narzeczeńską. I tym sposobem zaczęliśmy się wspólnie zastanawiać gdzie taką sesję wykonać. Wykorzystaliśmy dwa miejsca na śląsku. Na początek pojechaliśmy na przepiękne osiedle Nikiszowiec. To miejsce robi wrażenie na wszystkich. Stare ceglane budynki i wszystkie w dalszym ciągu utrzymane w bardzo dobrym stanie. Gdy pierwszy raz trafiłam na to osiedle w trakcie zajęć w szkole fotograficznej byłam bardzo zaskoczona. Na drugą miejscówkę Nikola i Mariusz wybrali dach wieżowca w Chorzowie. W tym z pomocą przyszedł ich znajomy, który ma dostęp do takiego dachu. 

Sesja na Nikiszowcu

Nikiszowiec jest jedną z dzielnic Katowic, która zdecydowanie zaskakuje swoim wyglądem. Znajdziemy tu liczne uliczki i zaułki oraz tzw. “familoki” z czerwonej cegły. Cały czas można tutaj poczuć atmosferę dawnych lat, kiedy to osiedle tętniło gwarnym, górniczym życiem. Nic dziwnego, że jest to jedno z miejsc które ludzie chętnie zwiedzają oraz wiele osób wykonuje tutaj sesje zdjęciowe.

Zdjęcia na dachu

Gdy skończyliśmy wykonywać zdjęcia na Nikiszowcu pojechaliśmy do Chorzowa, gdzie wdrapaliśmy się na dach wieżowca. Samo wejście na dach nie było o tyle trudne, co zwalczenie mojego lęku wysokości. Piękne zdjęcia jednak są ważniejsze i szybko zapomniałam o tym, że jesteśmy wysoko ponad ziemią i skupiłam się na szukaniu ciekawych kadrów. Cała sesja przebiegła w przemiłej atmosferze. Była to ciekawa odmiana od wszystkich “zielonych” sesji choć te i tak mają specjalne miejsce w moim sercu :)

 
Previous
Previous

Sesja narzeczeńska nad jeziorem

Next
Next

Wesele w Umami w Pyskowicach